Jacy są Portugalczycy – TOP 11 ciekawostek
Gdy jedziemy do innego kraju, często ciekawią nas nie tylko miejsca, ale także (a może przede wszystkim) ludzie. To właśnie lokalni mieszkańcy tworzą klimat oraz wspomnienia w naszych głowach.
A czy zastanawiałeś się kiedyś, jacy są Portugalczycy? Co lubią? Jak się zachowują w codziennym życiu? Poniżej znajdziesz aż 11 ciekawostek z życia wziętych – jak to mówią „samo mięso”!
Spis Treści
ToggleJacy są Portugalczycy – poznaj 11 faktów!
Tytułem wstępu, czyli zanim zaczniemy, wyjaśnijmy sobie krótko jedną sprawę. Oczywiście nie każdy mieszkaniec Portugalii może podpisać się rękami i nogami pod poniższymi punktami – zawsze znajdą się wyjątki od reguły.
Ten tekst ma za zadanie przybliżyć wspólne cechy mieszkańców Portugalii i uchylić nieco życia „od kuchni” w tym kraju. A więc… jacy są Portugalczycy? Co można o nich powiedzieć?
- Uwielbiają piłkę nożną
- Kochają mocną kawę
- Lubią jeść i godzinami rozmawiać o jedzeniu
- Gustują w małych piwkach
- Są niepoprawnymi gadułami
- Punktualność nie jest ich mocną stroną
- Słońce to ich bateria
- Rozmawiają głośno i z emocjami
- Chodzą po domu w butach
- Długie pożegnania to ich specjalność
- Rozdają dużo beijinhos, czyli buziaków
1. Kochają piłkę nożną
Młodzi i starzy, dziewczyny i chłopaki – piłka nożna nie zna tu granic.
Lądujesz w Portugalii? Na lotniskowych telewizorach zauważysz mecze. Idziesz do kogoś w gości? W tle zapewne będzie włączony telewizor z wywiadami piłkarskimi. Chcesz się napić kawy? W lokalu bez problemu prześledzisz najnowsze rozgrywki.
Piłka nożna to bez dwóch zdań narodowy sport Portugalczyków. Rodzinne kłótnie toczą się tu wcale nie o politykę czy religię, ale o najbardziej słuszny klub piłkarski i niesprawiedliwą decyzję sędziego w ostatnim meczu.
2. Nie mogą żyć bez mocnej kawy
Kawa, a raczej kawusia, czyli cafezinho (wym. kafezinio) to prawdziwa miłość Portugalczyków. Mocne espresso piją od rana do nocy (dosłownie!) – nawet po godzinie 23, gdy zjedzą kolację i deserek.
Cafezinho jest malutkie i można je wypić jednym haustem. Polacy mają swój kieliszek wódki, a Portugalczycy „kieliszek” kawy.
3. Uwielbiają rozmawiać o jedzeniu
Czasami wydaje się, że Portugalczycy żyją dla jedzenia.
Kochają prowadzić dyskusje na temat najlepszej restauracji w okolicy, stopnia słoności dorsza podczas obiadu, planowania posiłków na następny dzień (mimo że jest dopiero ranek), udawania się na wakacje w celu odwiedzenia zachwalanej knajpki i stania w długich kolejkach do wejścia do znanej restauracji.
Odwiecznym tematem do dyskusji towarzyskiej jest pytanie: Onde pode comer bem?, czyli Gdzie można dobrze zjeść? Przy czym comer bem niekonieczne oznacza zjeść wyjątkowo smacznie. Jeśli Portugalczyk chce comer bem, przede wszystkim musi zjeść dużo i syto, a przy okazji smacznie i najlepiej tanio.
4. Lubią zimne, małe piwka
Aby Portugalczyk wypił piwo, musi być przede wszystkim dobrze schłodzone. Dobrze, czyli najlepiej dopiero co wyjęte z zamrażalnika. Chcesz zaproponować mu piwo?
Kiedy na butelce osadza się szron, gdy po chwili ze ścianek ściekają kropelki wody, a przy pierwszym łyku mrozi Ci kubki smakowe, wtedy serwujesz je dobrze.
Wielkość butelki także jest ważna – idealne piwo ma 250 ml (zapomnij o pół litrowych butelkach!). Najlepiej więc kup całą zgrzewkę.
5. Są gadułami
Czy możliwe jest, by dowiedzieć się o całym czyimś życiu zaledwie w 5 minut? Jak najbardziej! Wystarczy, że zapytasz kogoś o drogę (zwłaszcza na wsi lub w mniejszym miasteczku), a przy odrobinie szczęścia wybraniec opowie Ci wszystko. Dosłownie wszystko.
Dowiesz się nie tylko, w jaki sposób dojechać do wybranego miejsca, ale przy okazji o liczbie posiadanych przez tę osobę dzieci, cioci mieszkającej tuż za kościołem, chorobie córki brata, kłótni sąsiedzkiej, kończąc na wnuku pracującym za granicą.
Poza tym nikogo tu nie dziwią wieczne pogaduszki w małych sklepach czy na ulicach. Można też czasem natknąć się na dwa auta blokujące drogę, bo akurat znajomi jechali z naprzeciwka i postanowili pogawędzić kilka minut. Zatrzymują wtedy samochody na środku drogi i otwierając okna od strony kierowcy, gawędzą sobie jak gdyby nigdy nic.
Nie brakuje tu także plotkarzy z prawdziwego zdarzenia, …ale gdzie ich nie ma?
6. Nie zawsze są punktualni
Jacy są Portugalczycy? Nie zawsze punktualni to być może zbyt delikatne określenie. Co tu dużo mówić, często się spóźniają i to grubo ponad akceptowalne 15 minut (a do tego nie zawsze dzwonią z uprzedzeniem spóźnialstwa).
Spóźnienia trwające 30 minut to nic co wykracza poza normę. Bywają i tacy Portugalczycy, którzy zjawiają się grubo ponad godzinę po czasie!
Warto jednak podkreślić, że spóźnialstwo dotyczy tylko sfery towarzyskiej i rozrywkowej. Do pracy raczej nikt się nie spóźnia, ale nie zdziw też się, jeśli koncert na żywo w barze rozpocznie się zamiast o planowanej godz. 21, dopiero o godz. 23 (mimo że na scenie występuje tylko jeden zespół, więc nie chodzi tu o żadne opóźnienia w programie).
7. Nie mogą żyć bez słońca
Portugalczyk bez słońca to smutny Portugalczyk – nie ma co tutaj kombinować i filozofować. Natury nie oszukasz. Może istnieją gdzieś jakieś wyjątki, ale… jak roślina umiera bez wody, tak Portugalczyk usycha bez promieni słonecznych.
Uwaga! Lepiej uwierzyć na słowo, niż sprawdzać na zaprzyjaźnionych Portugalczykach.
8. Rozmawiają... krzycząc
Jacy są Portugalczycy? Nie do końca głośni, jeśli porównamy ich do sąsiadów zza granicy, ale… też mają swoje hałaśliwe momenty.
Niejeden obcokrajowiec tuli uszy i oczekuje rozlewu krwi, będąc w restauracji czy na rodzinnym spotkaniu. Spokojnie, to prawdopodobnie tylko żywa dyskusja na temat wyższości klubu Porto nad Benficą (lub odwrotnie) albo ustalanie menu niedzielnego obiadu.
Portugalczycy lubią rozmawiać głośno, żywo i namiętnie. Z boku może to wyglądać jak zażarta kłótnia, a tak naprawdę to tylko pogawędka towarzyska.
9. Nie zdejmują butów w domu
Cały dzień w butach od świtu do nocy. Brzmi jak koszmar? Nie w Portugalii. Mieszkańcy tego kraju szczególnie upodobali sobie chodzenie w butach.
Zakładają je już rano, po wstaniu z łóżka, a zdejmują dopiero przed spaniem. Na kapcie, papcie, ciapy, papucie i bambosze – jak zwał, tak zwał – raczej nie ma co liczyć (niezależnie od pory roku).
10. Żegnają się godzinami
Kiedy nadchodzi pora pożegnań, cierpliwość niejednego obcokrajowca wystawiana jest na próbę. Nie wchodzi tu w grę krótkie: No to cześć! Pa! Pa! Trzeba przygotować się na dłuższe pożegnanie, niekiedy trwające nawet pół godziny!
Jak to możliwe? To właśnie w drzwiach Portugalczykom przypominają się te wszystkie tematy, które zapomnieli poruszyć podczas obiadu lub przy kolacji. No i nie zapominajmy, że w większości przypadków są po prostu strasznymi gadułami, a wolnego czasu nie liczą z zegarkiem w dłoni.
11. Lubią buziaki
Portugalia to nie miejsce na przestrzeń osobistą. Przekraczając granice tego kraju, możesz zapomnieć o dystansie międzyludzkim. To już dużo wskazuje, jacy są Portugalczycy – lubią kontakt fizyczny. W końcu to południowcy!
Dwa buziaki na dzień dobry rozdawane są tu na prawo i na lewo: w szkole, pracy, domu i na ulicy. Dotyczy to rodziny, znajomych i… nieznajomych, tak dzieci, jak i dorosłych. Gdyby przytulanie i rozdawanie buziaków było dyscypliną sportową, Portugalczycy bez wątpienia staliby na podium.
To już wszystko na dziś, jeśli chodzi o mieszkańców Portugalii. Mam nadzieję, że po przeczytaniu wszystkich punktów wiesz już nieco więcej na ich temat. A może poniżej w komentarzu chcesz dodać coś od siebie?
6 komentarzy
Halina
Pięknie ujęte te portugalskie cechy. Najciekawszą rozmowę mialam w maleńkiej pasmanteri w Porto, a portugalskiego nie znam. Chciałam kupić igłę i kupilam.
Pani sprzedawczyni nie znała angielskiego, ale była urocza i spędziłam tam sporo czasu.
Uwielbiam Portugalię, jej niezwykłą inność i osobność. Moja córka wybrała życie tam i zawsze mnie to cieszy
Portugalskie Opowieści
W Portugalii ludzie są zazwyczaj bardzo życzliwi dla obcokrajowców. Nawet jeśli ktoś nie zna portugalskiego, ani nawet innego języka obcego, spokojnie może przeżyć wspaniałe wakacje i dogadać się ze wszystkimi bez większych problemów.
Natka
Świetny artykuł ❤️ Wyjasnil wiele sytuacji, w których się zalazlam kilka razy? i jakie było moje zdziwienie, gdy zapytanie o drogę trwalo 20 min ? ciekawi mnie jeszcze obchodzenie urodzin, byleby nie dzień przed, ani nawet kilka minut przed północą.
Portugalskie Opowieści
Dziękuję 🙂 Taaak, urodziny to też temat na osobny artykuł – lepiej złożyć życzenia tydzień po niż kilka minut przed północą 😉
Fit Kobietka
Bardzo ciekawy post. Zwięzły na temat i mimo, że w Portugalii byłam raz, to większość punktów już mi się zgadzała a to znaczy, że to szczera prawda:D
Czas na cafezinho:)
Pozdrowienia!!:) Czekam na więcej:)
Portugalskie Opowieści
Dziękuję 🙂 Sama prawda! Koniecznie musisz odwiedzić Portugalię jeszcze raz, na cafeizinho i na vinho 🙂 Zapraszam 🙂