Życie w Portugalii – co warto wiedzieć przed przeprowadzką?
Jakie jest naprawdę życie w Portugalii? Chcesz dowiedzieć się nieco więcej na ten temat? Koniecznie przeczytaj poniższy artykuł. Będzie trochę narzekania, ale i nie zabraknie ciepłych słów.
Spis Treści
ToggleŻycie w Portugalii od kuchni
Portugalia to bez dwóch zdań cudowny kraj. Ciepły klimat, palmy, przyjaźni ludzie, obyczajowy luz blues oraz jedzenie obfitujące w morskie oceaniczne ryby i owoce morza. Nic więc dziwnego, że wiele osób zastanawia się nad zamieszkaniem na tym krańcu Europy.
I w tym momencie pojawia się kaskada pytań. Jak naprawdę wygląda życie w Portugalii? Czy warto się tutaj przeprowadzić? Czego można się spodziewać na miejscu? Jakie są plusy i minusy mieszkania w Portugalii? Co najbardziej zaskakuje w tym kraju?
Jako że takich i podobnych pytań jest naprawdę mnóstwo, a przeprowadzka do innego kraju to prawdziwe wyzwanie na wielu płaszczyznach, warto zgłębić co nieco ten temat. Czy jesteście gotowi?
Uprzedzam jednak – dziś będzie słodko-gorzko, a bardziej wrażliwych uprasza się o przełączenie artykułu na inny. Żartuję, zostańcie tutaj mimo wszystko. Postaram się przedstawić wszystkie „za i przeciw” w miarę obiektywnie i po prostu wiarygodnie. Gotowi? Zaczynamy!
Przeprowadzka do Portugalii – czy warto?
Zależy skąd się przeprowadzasz, w jakim celu i czego oczekujesz od życia.
- Jeśli ma to być wyjazd typowo zarobkowy, wtedy na 99% zapomnij o Portugalii – wybierz inny, bardziej opłacalny kraj.
- Jeśli szukasz pięknych krajobrazów i życiowego luzu – witaj w domu.
- Jeżeli z kolei przyjeżdżasz tutaj z miłości, no to nie masz wyjścia – wpadłeś/wpadłaś jak śliwka w kompot.
No dobrze, a jakieś konkrety?
Portugalia na stałe, jako docelowe miejsce zamieszkania jest swego rodzaju stanem umysłu. Dla jednych to miłość od pierwszego wejrzenia, dla innych ciągły romans o słodko-gorzkim smaku, nieliczni (a może jednak liczni?) postawili na „rozwód”: tupnęli nogą i wyjechali za granicę lub wrócili do Polski.
No więc jak to jest z tą Portugalią? Czy warto się tu przeprowadzić? Na pewno musisz być przygotowany na ewentualne pozytywy i negatywy, a potem samodzielnie podjąć najlepszą dla Ciebie decyzję.
Jedno jest pewne: Portugalia nie jest krajem miodem i mlekiem płynącym… Ale za to, jak najbardziej winem płynącym, jeśli to Cię bardziej przekonuje.
W każdym razie, zanim zdecydujesz, przeczytaj poniższe rozważania i dobrze je przeanalizuj. Jest to zbiór często powtarzających się przemyśleń i ocen wielu obcokrajowców (w tym głównie Polaków), którzy mieszkają lub mieszkali w Portugalii na stałe. A prawdziwe życie „od kuchni” w dużej mierze znacząco różni się tutaj od wakacyjnych wspomnień i turystycznych wypadów.
Plusy życia w Portugalii
Jakie są warunki życia w Portugalii? Zacznijmy od najprzyjemniejszego, czyli niewątpliwych pozytywów mieszkania na krańcu zachodniej Europy. Oto najważniejsze zalety mieszkania w Portugalii:
- przyjemny klimat latem – przez większość dni w roku można cieszyć się słońcem (zwłaszcza mieszkając w południowej części kraju, m.in. w Algarve, Alentejo czy Lizbonie);
- piękne plaże i ocean na wyciągnięcie ręki – od północy na południe, krajobrazy zachodniego i południowego wybrzeża kraju zmieniają się jak w kalejdoskopie i każdy znajdzie odpowiednie miejsce dla siebie (jedne z najpiękniejszych miejsc Portugalii to m.in. Costa Vicentina i Costa Alentejana);
- unikatowe krajobrazy – strome klify, górskie wodospady, montado z dębami korkowymi, gaje oliwne, winorośla, średniowieczne zamki… Bez dwóch zdań naprawdę jest nad czym się zachwycać i wciąż odkrywać zadziwiające miejsca;
- cudowny, dźwięczny język – nic nie szeleści tak pięknie, jak język portugalski (no, może jedynie jesienne liście pod butami);
- portugalskie jedzenie – o indywidualnych gustach kulinarnych można dyskutować bez końca, ale bez wątpienia na uwagę zasługują tu świeże ryby, duży wybór owoców morza, ogrom sezonowych owoców i warzyw oraz pyszna kawa (bardzo tania) i wino (również bardzo tanie);
- spokojny styl życia i obyczajowy luz – brak pośpiechu, spokój i swobodne podejście do życia to wizytówka Portugalii;
- tolerancyjność i otwartość – ludzie w Portugalii są na ogół mili, przyjaźni i bardzo pomocni (przeczytaj nieco więcej na ten temat tutaj: Jacy są Portugalczycy – TOP 11 ciekawostek >>>).
- spokój i bezpieczeństwo – wielu obcokrajowców docenia poczucie bezpieczeństwa, jakie towarzyszy im na co dzień w Portugalii (oczywiście przymknijmy oko na duże, turystyczne aglomeracje miejskie, gdzie kieszonkowcy i złodzieje od zawsze byli, są i będą);
- charakterystyczna architektura – kamień na północy i bielone ściany na południu kraju, portugalskie płytki (azulejos) i wąskie uliczki – to znaki rozpoznawcze Portugalii;
- tradycje i obyczaje portugalskie – melancholijna muzyka fado, radosne festy i festiwale, dawne wierzenia kultywowane na terenach wiejskich i miejskie parady… Zobacz tutaj: Jak wygląda Boże Narodzenie w Portugalii? >>> i poznaj: Wielkanoc w Portugalii – tradycje i zwyczaje >>>
Minusy życia w Portugalii
Czas na gorzką stronę mieszkania na stałe w kraju odkrywców. Oto najczęściej wymieniane wady życia w Portugalii:
- deszczowa i wilgotna zima – mieszkanie nad Atlantykiem wiąże się z dużą wilgotnością powietrza, a co za tym idzie – nieustanną walką z pleśnią (wybielacz zostanie Twoim najlepszym przyjacielem). A zimowe ulewy na północy dodatkowo nie ułatwiają codziennego życia;
- brak ogrzewania w domu, pracy i miejscach publicznych – nieustające zimno i ciągłe przebywanie w kurtce to udręka życia w Portugalii podczas chłodniejszych miesiąców. Jest wtedy przeraźliwie zimno w domu, w pracy i kawiarniach. Mieszkańcy Portugalii szukają wtedy ciepła przy nieefektywnych kominkach i w ogrzewanych… centrach handlowych (zobacz, jak radzą sobie obcokrajowcy: Zima w Portugalii – jak przetrwać? 16 wskazówek >>>);
- rozwlekły styl życia – to, co jest zaletą dla jednych, innych może denerwować. Powolność, brak planowania czegokolwiek, zgubne poczucie czasu, nieterminowość czy zbytnie gadulstwo oraz brak taktu mogą naprawdę uprzykrzać życie;
- słaba kultura pracy – niska produktywność, długi dzień pracy, częste darmowe nadgodziny, kumoterstwo i nieadekwatne zarobki do kosztów życia to jedne z głównych „grzechów” Portugalii;
- biurokracja i powolna branża usługowa – chodzi głównie o niezwykle ślimacze załatwianie spraw urzędowych, a często także i wątpliwe kompetencje urzędników (bywa, że działają według swoich własnych zasad), ale także ogólne opóźnienia i problemy z płaceniem kartą (zawsze warto mieć ze sobą trochę gotówki);
- jazda w stylu portugalskim – nieużywanie kierunkowskazów, kurczowe trzymanie się lewego pasa, nagminne trąbienie czy parkowanie w naprawdę przeróżnych miejscach to tylko nieliczne przykłady, przez które obcokrajowcom włosy jeżą się na głowie;
- piesi na drodze i chodnikach – tłumne przechodzenie pieszych na czerwonym świetle to udręka dla tutejszych kierowców, a masowe blokowanie chodników i dróg rowerowych przez grupy spacerowiczów też jest tu codziennością;
- rola kobiety w społeczeństwie – kobieta-matka i kura domowa to w wielu domach wciąż ideał kobiecości propagowany zwłaszcza w starszych pokoleniach. Dowiedz się nieco więcej, jaką rolę odgrywa Marija w portugalskim społeczeństwie: Portugalska Marija bez tajemnic >>>;
- bezdomność zwierząt – porzucanie kotów i psów, całodzienne trzymanie swoich czworonogów na tarasach i balkonach to wciąż, niestety, chleb powszedni… Nie mówiąc już o bestialskim traktowaniu chartów (port. galgo) i podengo (port. podengo-português) przez wielu uczestników psich wyścigów oraz myśliwych…;
- dym papierosowy w miejscach publicznych – to wciąż utrapienie wielu niepalących osób w Portugalii.
Co zaskakuje w Portugalii?
Początkowo praca i życie w Portugalii może też po prostu zadziwiać. Co najczęściej wywołuje zaskoczenie? Oto kilka najistotniejszych punktów:
- centra handlowe otwarte do północy;
- intensywny zapach ryb w supermarketach;
- serwowanie na jednym talerzu ryżu, frytek i chleba;
- kultura jedzenia poza domem;
- przerwy w kinie podczas oglądania filmu;
- lampka wina wypijana podczas przerwy obiadowej w restauracji (nawet z własnym przełożonym);
- drogie samochody i bardzo drogi koszt przerejestrowania auta z zagranicy (często wręcz nieopłacalny);
- napisy w telewizji zamiast lektora lub dubbingu;
- baranki na polach – bardzo łatwo je spotkać w całym kraju na terenach wiejskich;
- brak widocznych cen w kawiarniach i warzywniakach (często trzeba się dopytywać, ile dany produkt kosztuje).
Zobacz, co jeszcze zadziwia w Portugalii: Ciekawostki o Portugalii – 40+ faktów, które mogą zaskoczyć >>>
Co zabrać do Portugalii z Polski?
Czego natomiast brakuje Polakom w Portugalii? Które produkty są drogie? Co zabrać do Portugalii z Polski? Oto lista najczęściej wymienianych rzeczy:
- wszelkiego rodzaju kosmetyki (zwłaszcza do pielęgnacji twarzy, kosmetyki naturalne oraz kremy do opalania) – na miejscu są drogie, a i wybór jest stosunkowo niewielki;
- lekarstwa (na ból gardła, na przeziębienie, środki przeciwbólowe itp.) – w Portugalii są drogie;
- chemia gospodarcza i środki czystości (proszki do prania, tabletki do zmywarki, płyny do płukania tkanin itp.) – te produkty są droższe niż w Polsce;
- książki – w Portugalii są bardzo drogie (i oczywiście, jeśli mamy zamiar czytać je w j. polskim, są praktycznie niedostępne);
- soczewki kontaktowe i płyny do soczewek oraz oprawki okularów – te produkty są droższe niż w Polsce;
- sprzęty AGD i RTV – zazwyczaj są droższe niż w Polsce;
- henna do brwi i rzęs oraz do włosów – jest trudnodostępna;
- suplementy diety – są tańsze w Polsce;
- herbaty – w Portugalii najczęściej pija się rumianek, melisę i miętę. W supermarketach jest też dostępna herbata czarna, ale ta najzwyklejsza. Wszystkie inne rodzaje herbat są albo trudnodostępne, albo bardzo drogie;
- przyprawy (koperek, pieprz cytrynowy, lubczyk, cząber, czosnek niedźwiedzi itp.) – są trudnodostępne;
- typowo polskie produkty (chrzan, ogórki kiszone, żurek, twarogi, kiełbasy, suszone grzyby, kisiel, korzeń selera i pietruszki, świeży koperek itp.) – są trudnodostępne, najczęściej można je zakupić jedynie w sklepach ze słowiańską żywnością, które znajdują się w większych miastach w Portugalii.
Dla kogo życie w Portugalii?
Podsumowując, życie w Portugalii nie rozpieszcza. To naprawdę idealny kraj na spędzenie fantastycznych wakacji i niezapomnianego urlopu. Natomiast mieszkając w tym kraju na stałe, trzeba odpowiednio się do tego przygotować (nie tylko finansowo, ale i mentalnie). Czy życie w Portugalii jest drogie? Dla mieszkańców raczej tak. Dla turystów niekoniecznie.
Dla kogo więc Portugalia będzie doskonałym wyborem do zamieszkania na stałe? Wydaje się, że to kraj idealny przede wszystkim dla:
- przedsiębiorców, osób, które chcą prowadzić własne biznesy i na własnych zasadach,
- osób pracujących zdalnie dla zagranicznych firm,
- wysoko wyspecjalizowanych pracowników (branża IT, farmaceutyczna, finansowa itp.),
- osób, które już mają swoje mieszkanie w Portugalii i nie muszą martwić się o wynajem lub spłatę kredytu (np. osoby, które mieszkają z rodziną, odziedziczyły po kimś mieszkanie lub mogły zakupić swoje własne M bez potrzeby zaciągania kredytu),
- emerytów, których finanse przewyższają tutejsze koszty życia (a dla wielu starszych osób z krajów zachodnich to żaden problem),
- emigrantów zarobkowych, którzy po kilku-kilkunastu latach pracy za granicą mogą bezpiecznie osiąść na stałe w Portugalii, mając odpowiednią poduszkę finansową na dalsze wygodne życie.
Sprawdź także ten artykuł: Praca w Portugalii – garść przydatnych wskazówek dla każdego >>>
CIEKAWOSTKA:
Według Annual Global Retirement Index 2020 Portugalia jest najlepszym krajem na świecie, by właśnie tutaj spędzić emeryturę – kraj zajął zaszczytne, pierwsze miejsce na podium tego rankingu! Brawo Portugalia!
A czy warto tu zamieszkać wcześniej? Przeprowadzka do Portugalii „za chlebem” to raczej zły pomysł, a początki mieszkania tutaj na stałe bywają dla niektórych naprawdę trudne. Na wstępie potrzebna jest spora doza cierpliwości (anielskiej cierpliwości!), ale i szczęścia, wsparcia najbliższych oraz najlepiej znajomości języka choćby w stopniu podstawowym (a przynajmniej chęci jego nauki).
W praktyce o większości mankamentów z czasem się zapomina, a po pewnym czasie niektóre stają się nawet plusami. Im dłużej dana osoba mieszka w Portugalii, tym bardziej wnika w tutejszą kulturę i docenia uroki południowego jestestwa.
Życie Polaków w Portugalii często układa się bardzo dobrze i po latach nie widzą dla siebie innego miejsca na ziemi. Niektórych spraw jednak nie da się przeskoczyć i wówczas nie pozostaje nic innego, jak nauczyć się z nimi żyć lub… zdecydować się na wyjazd do innego kraju.
Czy więc warto tu przyjechać? Zdecydowanie tak, zwłaszcza jeśli mamy ciekawą ofertę pracy, która pozwoli na bezstresowe życie lub jeśli jesteśmy (lub mamy możliwość być) szczęśliwymi posiadaczami mieszkania na własność – najlepiej bez lub z niewielkim kredytem.
Tak czy inaczej, warto tu przyjechać, by samemu przekonać się, czy plusy przewyższą szalę mankamentów. Później zawsze można zdecydować, czy chcemy tu osiąść na dłużej, czy też nie.
A jakie są Twoje wrażenia z pobytu lub mieszkania w Portugalii? Czy zgadzasz się z zaletami i wadami tutejszego życia? A może chciałbyś coś dodać od siebie, co pomoże innym podjąć właściwą decyzję o ewentualnej przeprowadzce. Zapraszam do dyskusji w komentarzach poniżej.
Przeczytaj także:
21 komentarzy
Marek
Cześć,
Zastanawiam się czy może znacie jakieś programy gdzie moglibyśmny kupić jakąś farmę za 1 Euro i remontować ją a potem zamieszkać. Czciałbym spędzić emeryturę w Portugalii uprawiając gardening ale zależy mi na deukacji dzieci (Szkoła międzynarodowa mile widziana w pobliżu). Może mógłbym dostać jakiś cenny namiar na kogoś życzliwego kto mógłby mi pomóc?
Portugalskie Opowieści
Cześć Marek,
wydaje mi się, że w Portugalii nie ma w tym momencie programów oferujących domy za 1 EUR. Natomiast najtańsze lokalizacje do zakupu ziemi/domu to tzw. interior (np. region Guarda, Portalegre, Castelo Branco). W tych lokalizacjach raczej nie znajdziesz szkoły międzynarodowej — te zazwyczaj zlokalizowane są w dużych miastach (Lizbona, Porto itp.) bądź w bardziej turystycznym Algarve.
Bartek
Cześć,
rozważam przeprowadzkę do Portugali i osiedlenie się na wybrzeżu najlepiej z widokiem na ocean. Miejsce trochę jest determinowane szkołą dla córki, chciałbym aby była międzynarodowa. Największy wybór takich szkół jest oczywiście w okololicach Lizbony. Czy mieszkanie w tym rejonie w okresie zimowym jest uciążliwe ( wiatr, deszcz)?
Sprawdzałem w Lizbonie średnie temperatury zimą i ilość godzin słońca w tym okresie i zauważyłem że nie odbiego to znacząco od Malagi w Hiszpani w której pomieszkiwałem już zimą. W Lizbonie jest chłodniej tylko o 3 stopnie. Jak Ty oceniasz zimy w Portugali pomijająć obrak ogrzewania w domach.
Ponieważ mam pomysł prowadzić kemping w Portugali chciałbym zapytać jak wygląda jesień, zima i wiosana w tym regionie na zewnątrz, w otwartej przestrzeni. Jak wygląda połączenie wilgotności z oceanu z temperaturą powietrza i wiarem? Czy w tym okresie da sie tu spędać urlop na kempingu w kamperze?
Dodatkowo mam pytanie czy są na miejcu firmy, którym można zlecić kontakty z urzędami np. budowlanym, skarbowym, ZUSem oraz prowadzeniem ksiąg rachunkowych?
Portugalskie Opowieści
Cześć Bartek!
Mieszkanie w okresie zimowym w Portugalii w ogóle może być uciążliwe dla osób, które nie lubią deszczu i wiatru, ale południowa i centralna część kraju (w tym Lizbona) jest o wiele lepszym wyborem pod tym względem, niż bardziej deszczowa północ. Myślę, że spokojnie dacie sobie radę, ale warto się przygotować (ciepła odzież, dobry parasol, grubsza pościel i pozytywne nastawienie) lub po prostu znaleźć lokum z ogrzewaniem (raczej droższa opcja, ale idealna dla zmarzluchów, jeśli są zasoby finansowe), co rozwiąże całkowicie problem zimna.
Jeśli chodzi o zimę w Portugalii na dworze, to bywają także słoneczne dni, kiedy można się nawet poopalać. Tym bardziej w Lizbonie, gdzie pogoda jest łagodniejsza. Na pewno będziecie zadowoleni. Pamiętaj, że wszelkie przygotowania na zimę potrzebne są raczej do przetrwania zimy wewnątrz budynków. Na zewnątrz jest naprawdę w porządku, a do ewentualnego deszczu i wiatru też można się przyzwyczaić po pewnym czasie.
Co do campingu, tak, jak najbardziej wiosną i jesienią — sama campinguję w tym okresie i nie mogę narzekać. Zimą nie próbowałam, bo jednak deszcz odstrasza — to jednak tylko moja subiektywna opinia.
Odnośnie firmy — tak, jest jedna firma, która ma pozytywne opinie w tym zakresie. Podeślę namiary w wiadomości prywatnej.
Pozdrawiam!
di'fordon
Cześć
To fajne informacje, szczególnie te o ogrzewaniu. Świadczy to poniekąd o stanie budynków i portfela Portugalczyków. Czy inwestują oni w swoje domy czy mieszkania ? mam zawód , kótry pozwala działać zdalnie ale chciałbym być aktywny na miejscu i nie ma co ukrywać dotyczy branży ciepłowniczej
Portugalskie Opowieści
Cześć!
Tak naprawdę wszystko zależy od regionu, a nawet od konkretnej okolicy. Obecnie Portugalia, tak jak i pozostałe państwa UE, mierzy się z inflacją, więc na pewno nie wszystkich stać na ocieplanie budynku bądź wiele spraw remontowych zostaje odkładanych „na później”,
Faktem jest jednak, że Portugalia potrzebuje wykwalifikowanych i przede wszystkim słownych fachowców z różnych branż. Takie osoby to prawdziwe „złoto”, co z pewnością może potwierdzić wielu rodaków zmagających się z wszelakimi remontami w Portugalii.
Piotr
Witam
Tylko był jeden malkontent🤗i ja jadłem starego dorsza w Lizbonie Ale to nie reguła ogólnie jesteśmy tutaj 3 raz teraz trochę dłużej chciałoby się pomieszkać zima np Alentejo ale jak tu ogrzac się i czy rzeczywiście będzie zimno?
Dodam że zapomniano o jednej rzeczy która charakteryzuje ten kraj czyli… nieustanny silny wiatr pozdrawiam Piotr
Portugalskie Opowieści
Cześć!
Tak, świetna uwaga – wiatr bardzo często występuje na portugalskim wybrzeżu. Są też miejsca znane z silnych wiatrów, jak okolice Sagres czy Peniche.
Co do noclegów, warto szukać tych z klimatyzacją w pokoju – wtedy możemy się ogrzewać/chłodzić tak, jak nam pasuje.
Karolina
Witam!
Wlasnie tydzien temu przeprowadzilam sie do Portugalii 🙂
Znam ten kraj juz od 6 lat, moj maz jest Portugalczykiem. Od kuchni przekonalam sie o wielu wspomnianych powyzej sprawach, tych pozytywnych i negatywnych.
Zimno w zimie, pogawedki bez konca, powolne chodzenie ludzi na chodnikach i blokowanie ich, nie robiac sobie nic z innych ludzi- zgadzam sie z tym wszystkich.
Rowniez z tym, ze nie jest to kraj zarobkowy. Osobiscie bede szukac pracy online.
Pozdrawiam
Piotr
Dzień dobry,
z wielkim zaciekawieniem zapoznałem się chyba z większością zamieszczonych treści. Moje zainteresowanie Portugalią dotyczy przejścia na odrobinę wcześniejszą emeryturę oraz rozpoczęciem zycia właśnie w tym miejscu.
Nie odnajduję jednak informajci na temat systemu ochrony zdrowia, co w przypakdu życia bez podejmowania pracy zarobkowej, może być odrobinę bardziej złożone.
Czy ktoś może coś podpowiedzieć, opisać, wskazać?
Pozdrawiam serdecznie.
Portugalskie Opowieści
Hej Piotrze,
publiczna służba zdrowia w Portugalii (SNS – Serviço Nacional de Saúde) jest dostępna dla każdej osoby o statusie rezydenta (niezależnie od tego czy dana osoba pracuje, czy też nie).
Za każdą wizytę w ośrodku zdrowia (Centro de Saúde) płaci się niewielkie opłaty, np. 5-10 EUR. Są to tzw. taxas moderadoras.
W praktyce dużo osób korzysta także z prywatnej służby zdrowia, która działa o wiele sprawniej np. w przypadku drobnych wizyt lekarskich czy wizyt u specjalisty.
Pozdrawiam!
Mehj
Portugalia rzadza „demokraci” – w praktyce rozne kolory komunistow. Wiec kazdy rozgarniety czlowie w sekunde sam sobie dopisze jak zyje sie w takim kraju i dlaczego mimo fantastycznego polozenia to dosc biedny kraj (na tle Europy a nawet Polski).
Ze „wspanialym portugalskim jedzeniem” bym nie przesadzal. Jeszcze nie zdarzylo mi sie zjesc tu nic pysznego – wszystko robia byle jak. Jedza duzo miesa ale zupelnie nie potrafia go zrobic. Nawet ryby nie sa tu dobrze przyrzadzone. To bardzo drogi kraj – szczegolne restauracje (x2 lub x3 jak w Polsce).
Zupelna nieprawda jest ze jezdzi sie tu zle. Ludzie ktorzy mieszkaja w miastach i nie becza za kierownica tutaj raczej odetchna.
Piekne krajobrazy? Raczej nie. Bo niby co ma byc tu piekne? Zazwyczaj to niewielkie gory spone slonce z krzakami.
Klimat super – nie za goraco, nie za zimno.
Portugalskie Opowieści
MEHJ,
dziękuję za wypowiedź, każdy ma prawo do oceny tego kraju z własnej perspektywy.
Bez wątpienia Portugalia ma swoje zalety i wady, a dla każdego lista będzie zupełnie inna. Północ jest zupełnie inna od południa, wybrzeże różni się od tzw. „interioru”, również odbiór tego kraju latem nie będzie taki sam jak zimą (także cenowy). Pozdrawiam!
Agata
Czesc, fajny tekst 🙂
A powiedz proszę jeszcze jak jest z wynajmem mieszkań, ew domów, jak stoi szkolnictwo, czy np są klasy dla obcokrajowców, co z leczeniem. Oczywiście jeśli znajdziesz chwilkę:D
Pozdrawiam serdecznie
Agata
Portugalskie Opowieści
Cześć Agata,
dziękuję i zapraszam do czytania kolejnych wpisów 🙂
Co do wynajmu mieszkań/domów wszystko zależy od regionu, konkretnej dzielnicy i oczywiście rodzaju mieszkania (wielkości, standardu, okolicy itp.). Rozpiętości cenowe są naprawdę ogromne. Bardzo ogólnie mówiąc, najtaniej jest w tzw. „interiorze” (czyli w głębi kraju), najdrożej w Lizbonie, Porto oraz na południu kraju (Algarve).
Tak, istnieją szkoły międzynarodowe (tutaj, podążając za powyższym wątkiem, największy wybór będzie w dużych miastach i na południu kraju).
Jeśli chodzi o tematy zdrowotne, każdy rezydent ma dostęp do publicznej służby zdrowia, jednak wiadomo, że nie działa ona idealnie (podobnie jak w wielu innych krajach). W praktyce z drobniejszymi sprawami najlepiej udać się prywatnie do lekarza – oczywiście jeśli finansowo ma się taką możliwość.
Anna
Wielkie dzięki za dużo informacji. Wyglądają na sprawdzone i na pewno pozwalają na wyrobienie sobie zadania na temat tego pięknego kraju. Zdania zupełnie odmiennego, niż to po wyjeździe na urlop. Ciekawe, dlaczego tak się męczą bez ogrzewania..? Pozdrawiam ?
Portugalskie Opowieści
Cześć Anna, dziękuję za wiadomość.
Domy w Portugalii często są: bez izolacji (lub izolacja jest słaba), bez ogrzewania i dodatkowo kamień stanowi dużą część materiału budowlanego (co dodatkowo wychładza ściany). Dotyczy to zwłaszcza starego budownictwa.
Nowe osiedla/domy mają już zdecydowanie lepsze standardy. Jednak to, że dane mieszkanie posiada grzejniki, jeszcze nie oznacza, że będą one działać sprawnie lub po prostu, że mieszkaniec domu je włączy. To samo tyczy się różnych instytucji (szkoły, urzędy), miejsc pracy i lokali (kawiarnie, restauracje), gdzie zimą dużo osób po prostu siedzi w kurtkach przez cały dzień. Ot, taki urok życia w Portugalii zimą.
Z czego to wynika? Moim zdaniem tutejsi mieszkańcy po prostu nie przykładają do tego wagi, nie wiedzą, że w domu (zimą) może, a nawet powinno być ciepło. Zdecydowanie bardziej chronią się przed słońcem i upałem (latem), a że zima trwa dość krótko, to nie zaprzątają sobie tym głowy (…i marzną).
Natomiast jest to duży problem dla obcokrajowców, którzy po prostu chcą mieć w domu ciepło, bo jest to dla nich normą; z kolei dla przeciętnego Portugalczyka normą jest chłód w mieszkaniu zimą.
Bardzo skrótowo: inne priorytety mają tubylcy (słaba ochrona przed zimnem, ale przywiązywanie dużej uwagi do ochrony przed upałem i słońcem), a inne obcokrajowcy mieszkający w Portugalii (chęć dobrej ochrony przed zimnem, z kolei brak przywiązania do ochrony ciała przed upałem i słońcem).
Zapraszam do dyskusji w tym temacie 🙂
Krzysiek K.
Cześć,
Przyznaję, że w listopadzie będąc w hotelu nieźle zmarzłem. Do ogrzewania była tylko klima, ale nawet ustwiona na 30 stopni nic nie dała, bo okna były nieszczelne.
Teraz będę tam leciał szukać mieszkania/domu i jestem ciekaw, co zastanę na miejscu 🙂
Portugalskie Opowieści
Hej Krzysiek, na szczęście zima już prawie za nami w tym roku 🙂 No i można już dogrzewać się w słońcu, popijając kawkę w kawiarniach.
Co do mieszkania/domu, szukaj w nowym budownictwie (jeśli masz taką możliwość). Powodzenia w przeprowadzce!
alpi
Witaj. Dziękuję za te informacje, brzmią wiarygodnie i czyś w nich, że piszący ma doświadczenie w sprawie o której piisze. Dzięki za Portugalie w pigułce 🙂
Portugalskie Opowieści
Dziękuję! W Portugalii mieszkam od wielu lat, więc znam już dość dobrze plusy i minusy tego kraju „od kuchni”.